bezobsługowa instalacja fotowoltaiczna w domu

Ładowanie samochodu elektrycznego

Mogłoby się wydawać, że współcześnie, w dobie niezwykle dynamicznego rozwoju technologicznego, elektromobilność nie ma przed nami tajemnic. Tymczasem okazuje się, że – mimo regularnie zwiększającej się liczby jeżdżących po polskich drogach elektrycznych samochodów – ładowanie auta elektrycznego nadal dla wielu osób jest zagadką. To właśnie z myślą o nich powstał poniższy artykuł, w którym wyjaśniamy, jak wygląda ładowanie samochodu elektrycznego.

Jak wygląda ładowanie aut elektrycznych?

Zanim opowiemy o tym, jak przebiega ładowanie aut elektrycznych i gdzie można znaleźć stacje ładowania pojazdów, poświęćmy chwilę absolutnym podstawom. Każdy właściciel auta z napędem elektrycznym i osoba planująca kupno takiego pojazdu powinna mieć świadomość tego, że ładowanie elektrycznego samochodu można przeprowadzić z wykorzystaniem dwóch rodzajów prądu: zmiennego i stałego.

Prąd zmienny (AC) to ten, który standardowo jest wykorzystywany w gospodarstwach domowych – z niego korzystamy podczas użytkowania sprzętów i urządzeń AGD czy telewizora oraz ładowania komputerów czy telefonów. Tak samo można go stosować do ładowania pojazdów elektrycznych. Ładowarki AC mają jednak ograniczoną moc – od około 2kW do około 22kW.

Ładowanie akumulatorów samochodowych jest możliwe także z wykorzystaniem prądu stałego (DC). Prąd ten obsługują najczęściej miejskie, ogólnodostępne stacje ładowania samochodów elektrycznych. Moc ładowarek DC może wynosić nawet 350kW.

Gdzie ładować samochody elektryczne?

W przeprowadzonym w 2020 roku badaniu pracowni InsightOut Lab, które przeprowadzono na zlecenie Volkswagena, ponad połowa ankietowanych (52%) odpowiedziała twierdząco na pytanie, czy chciałaby jeździć samochodem elektrycznym. W tej samej ankiecie większość osób wskazała domowy garaż jako miejsce, w którym chciałaby móc ładować „elektryka”, jednocześnie będąc przekonanym (takiej odpowiedzi udzieliło 73% badanych), że niemożliwe jest ładowanie akumulatora samochodowego z domowego gniazdka. Jak jest prawda? Gdzie ładować samochody elektryczne?

Miejski punkt ładowania samochodów elektrycznych

Zacznijmy od udogodnień, które kierowcom oferuje państwo oraz giganci energetyczni pokroju Orlenu, Energii, Taurona czy PGE. W wielu dużych miastach można znaleźć specjalne stacje ładowania pojazdów elektrycznych, w których można uzupełnić akumulator auta.

Ogólnodostępne stacje ładowania jeszcze jakiś czas temu były w większości darmowe, jednak wraz ze zwiększającą się liczbą aut elektrycznych w Polsce rozwiązanie takie przestało się opłacać przedsiębiorstwom energetycznym i dziś za ładowanie samochodu elektrycznego niemal na każdej stacji trzeba zapłacić. Dokładne koszty zależą oczywiście od planu taryfowego i aktualnych cen energii.

Najważniejsze jest jednak to, że miejski punkt ładowania samochodów elektrycznych oferuje zazwyczaj możliwość uzupełnienia akumulatora zarówno prądem AC, jak i DC. Co wybrać Najważniejszy jest aspekt czasowy:

  • stacja ładowania pojazdów elektrycznych prądem zmiennym AC – tego typu stacje mogą mieć różną moc, natomiast standardem są stacje o mocy 22kW, czyli tak zwane „półszybkie”. Jest to opcja tańsza, ale ładowanie zajmuje więcej czasu. Naładowanie akumulatora o pojemności 50kWh zajmie prawdopodobnie kilka godzin;
  • szybka stacja do ładowania samochodów elektrycznych prądem stałym DC – stacje wykorzystujące prąd stały DC nazywane są stacjami szybkiego ładowania. Mogą one mieć różną moc – od 50kW do 100kW – co przekłada się na krótki czas ładowania. Akumulator 50kWh można naładować już w kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Oczywiście, w tym wypadku trzeba liczyć się z wyższą ceną – w zależności od operatora 1kW kosztuje zazwyczaj od 1,5 do 2 złotych.

Więcej o ładowaniu samochodu elektrycznego w domu.

Domowa stacja ładowania samochodów elektrycznych

Nawiązując do przywoływanej przez nas wcześniej ankiety z 2020 roku. Jeśli rozważasz kupno „elektryka”, miej świadomość tego, że samochód z napędem elektrycznym możesz także naładować w swoim prywatnym garażu. Jak ładować samochód elektryczny w domu? W tym przypadku również mamy do wyboru dwie możliwości – obie wykorzystują prąd zmienny (AC).

Pierwszą opcją jest ładowanie samochodów elektrycznych przy pomocy… tradycyjnego gniazdka 230V. Tak, jak najbardziej jest to możliwe! Wystarczy tylko podpiąć ładowarkę do prądu i gotowe. Oczywiście, nie jest to rozwiązanie aż tak kolorowe, jak pozornie się wydaje. Trzeba pamiętać o tym, że takie gniazdko ma bardzo ograniczone możliwości (jego moc to zazwyczaj 2,2-3kW), więc ładowanie akumulatora w ten sposób zajmie sporo czasu – w najlepszym wypadku kilkanaście godzin, ale częściej nawet ponad dwadzieścia.

Alternatywą dla tej opcji jest kupno Wallboxa, który jest znany jako domowa stacja ładowania samochodów elektrycznych. W takim przypadku pojazd jest ładowany poprzez system zasilania, który podłącza się do sieci elektrycznej. Wallbox zwiększa natężenie prądu, więc ładowanie może odbywać się z większą mocą (np. 7,2 lub 11kW), a co za tym idzie, trwa krócej. W ten sposób samochód można naładować w kilka-kilkanaście godzin. Trzeba jednak wziąć pod uwagę wydatek – wallboxy domowe kosztują zazwyczaj 2-10 tys. złotych.

Stacje elektryczne w Polsce

Dobra informacja jest taka, że wcale nie trzeba kupować wallboxa, ponieważ kolejne stacje ładowania pojazdów elektrycznych są regularnie stawiane w ogólnodostępnych punktach – przy parkingach publicznych, terenach galerii handlowych i hoteli czy przy stacjach paliw. Według danych na koniec maja 2022 było 2190 stacji (4253 punkty), z czego 71% ładowarki prądu przemiennego AC o mocy mniejszej lub równej 22kW, a 29% – szybkie stacje elektryczne w Polsce DC.

Jak ładować samochód elektryczny tanio?

Zastanawiasz się, jak ładować samochód elektryczny taniej? Przede wszystkim, pamiętaj o tym, że uzupełnianie akumulatora w domu zawsze będzie tańszym rozwiązaniem niż miejska stacja ładowania samochodów elektrycznych. Mając auto z napędem elektrycznym, warto jednak dodatkowo rozważyć montaż paneli fotowoltaicznych w domu, które wyprodukują (w najgorszym wypadku) przynajmniej część darmowej energii potrzebnej do ładowania pojazdu.